Każdy z nas powinien znać swoje korzenie – tak powiadała
moja babcia. I coś w tym jest. Nie chodzi przecież o to, żeby od deski do deski
znać wszystko, ale jednak wiedzieć co nie co. O Słowianach mówi się w szkole,
coraz więcej słyszy w mediach, bo środowiska neopogańskie coraz śmielej
rozpowiadają o swojej wierze i kulturze, które wdzięczne propagują. Dlaczego by
nie?
Dodaj nabycia |
W książce więc znajdziemy wiele informacji, których nie
możemy dowiedzieć się ze szkoły. Autor w sposób bardzo przystępny przedstawia
czytelnikowi procesy, które kształtowały ich kulturę, opisuje święta i związane
z nimi tradycje. Skupia się nie tylko na duchowej ścieżce, dla zachowania
równowagi ukazuje również ich życie codzienne. Możemy więc dowiedzieć się jakie
stroje lubili, jak jedli, co pili i dlaczego tak bardzo lubili piwo.
Słowianie do tej pory, mimo wielu publikacji, nie tylko
Leszka Mateli, są nadal zagadką, którą warto zgłębić, tym bardziej, że w Polsce
było ich tak wielu. „Tajemnice Słowian” to książka niesamowicie ciekawa, nie
tylko pod względem popularnonaukowym, ale również ze względu na wartości, które
ma na celu przekazać odbiorcy. Poznawanie świata, budowanie swojego poglądu,
interesowanie się tym, co nas otacza – to jedna, a posiadanie świadomości o
tym, skąd się pochodzi, to drugie.
Leszek Matela w sposób interesujący i nie nużący prowadzi
nas przez epokę Słowian, ukazując to, co wiedzieć powinniśmy, to, o czym nie
mieliśmy pojęcia i to, co gdzieś w nas w środku tkwi. Książka godna polecenia.
Książkę przeczytałam dzięki uprzejmości Studia Astropsychologii
5/6