środa, 16 maja 2012

"Adam i Ewy" Monika Orłowska


Życie jest ciężkie z różnych względów. Czasami sami je sobie utrudniamy, innym razem los sprawia, że szczęście bardzo szybko umyka nam z dłoni. Ale życie powinno być przynajmniej w jakiejś części spełnieniem naszych marzeń. Bohaterka książki „Adam i Ewy” nie miała tak łatwo.

Ewę poznajemy w momencie, gdy zajmuje się sparaliżowaną teściową, która nie jest w stanie nawet się ruszyć. Do obowiązków kobiety należy pielęgnacja starszej pani oraz zajmowanie się córką Karoliną oraz pasierbicą, również Ewą. Mąż, Adam, jest geologiem i częściej go w domu nie ma, niż jest.

Ewa nie jest pierwszą żoną Adama. Wcześniej mieszkali za granicą, gdzie Adam spełniał się zawodowo, a i Ewa odnajdywała radości w życiu poza krajem. Sytuacja zmieniła się, gdy teściowa została sparaliżowana i ktoś musiał się nią zająć. Podjęto decyzję o powrocie do kraju. Ewa stała się osobistą pielęgniarką starszej pani, a Adam pracował na całą rodzinę. Teściowa nie jest jedynym zmartwieniem kobiety, ma ona również trudne relację z córką Adama z pierwszego małżeństwa. Nastolatka sprawia wrażenie jakby nie akceptowała kobiety, na każdym kroku podważając jej słowa. Kocha jednak swoją młodszą siostrę i pomaga jej na każdym kroku. Oprócz tego Ewa zaczyna podejrzewać, że Adam ją okłamuje. Co z tego wyniknie? Czy Ewa dojdzie do prawdy?

„Adam i Ewy” to opowieść bardzo realna, prawdziwa i smutna. Kobieta poświęcająca się całkowicie rodzinie i domowemu życiu przestaje spełniać się zawodowo, ponieważ potrzebna jest gdzie indziej. W pewnym momencie zatraca się w tej egzystencji, nie widząc nic poza nią. Trudy codzienności odbijają się nie tylko na jej fizyczności, ale i psychice.

Ewa jednak jest osobą silną i pełną energii. Podnosi się po każdej małej porażce i próbuje znaleźć wyjścia z sytuacji, które nie jednego przy przerosły. Właśnie ta siła pozwala jej walczyć z trudnościami i nie poddawać się, nawet wtedy, kiedy wszystko wydaje się stracone. Przykładna matka, niesamowita opiekunka, która poświęciła się zawodowo i życiowo, by zając się teściową – to postawa godna szacunku. Pasierbica Ewa w moich oczach z początku wiele straciła, ale później zyskała. Okazała się osobą nad wyraz dorosłą i mądrą.

Książka „Adam i Ewy” to opowieść o stabilizacji, którą chciałoby się zyskać. Ewa myślała, że małżeństwo z Adamem jej to zapewni. Rzeczywistość jednak okazała się brutalniejsza. To również opowieść o nadziei na lepsze jutro, na coś, co czeka nas za rogiem. To historia pełna autentycznego smutku i życiowej codzienności, do bólu przepojona prawdziwymi uczuciami i emocjami, które targają bohaterami.

Myślę, że to dobra powieść. Może nie jest zachwycająca, ale nie o to w niej chodzi. Ona ma być taka jak życie – gorzka, cierpka, smutna i radosna, kiedy przychodzi na to pora.

Książkę przeczytałam dzięki uprzejmości Wydawnictwa Replika.

5/6

5 komentarzy:

  1. Brzmi bardzo ciekawie, może kiedyś przeczytam, chociaż moje doświadczenia z polskimi autorami średnio zachęcają :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Nabyłam ją niedawno ;) Ciekawe jak mi się spodoba ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. To nie jest książka dla mnie.

    OdpowiedzUsuń
  4. Lubię takie życiowe książki o życiu rodzinnym, trudnościach, problemach. Zwłaszcza, gdy działają na emocje. Bardzo chętnie zapoznam się z tą pozycją. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  5. Książkę czytałam i jestem nią zachwycona :)

    OdpowiedzUsuń

Podziel się ze mną swoją opinią :)

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...