Każdy z nas co nie co wie o medycynie, nie tylko tej
domowej. Każdy z nas ma swoje sposoby na pozbycie się kataru czy kaszlu.
Przykładowo nie znam osoby, która nie spożywa syropu z cebuli. Jest to
medykament szeroko znany. Wiem też, że wdychanie rumianku pomaga w leczeniu
zatok. Oczywiście można by było tak wymieniać i wymieniać, a przecież nie o to
chodzi.
Dostałam świetną okazję do przeczytania książki z Focusa –
Medycyna wokół nas. Jest to ciekawy zbiór artykułów mówiących o zagadnieniach
związanych z szeroko pojętą medycyną. Dowiedziałam się z niej wielu
interesujących rzeczy. Przykładowo w czasie wzrostu ciśnienia mogą nas boleć
blizny. Szczegółowo omówiono też problem dopingów dla sportowców, jednak dla
mnie osobiście nie było to zbytnio interesujące.
Zaciekawiło mnie coś zgoła innego. Artykuł poświęcony
medycynie dla zwierząt. Wiadomo, że niemalże każdy z nas posiada w domu
jakiegoś pupila – psa, kota lub świnkę morską. Nie to jest ważne. Z książki tej
możecie dowiedzieć się, gdzie powstał pierwszy oddział krwiodawstwa dla
zwierząt. Jednak nawet nie to wprawiło mnie w osłupienie. Psom i kotom robi się
przeszczepy. Ta informacja niesamowicie mnie, że tak powiem, zszokowała. Nie
miałam zielonego pojęcia o takich praktykach. Przeszczepy te przeprowadza się
nawet dość często. 80% kotów przeżywa taki zabieg. Niestety, jeśli chodzi o
psy, ten współczynnik jest zdecydowanie mniejszy.
Drugim ciekawym zagadnieniem poruszonym w książce są komary.
Wszyscy wiemy, jakie są irytujące. Gdy idzie lato, od razu kupujemy wszelkiego
rodzaju preparaty, które mogą nas przed nimi uchronić. Potrafimy też zabić je w
czasie pobierania przez nich krwi, czym zachęcamy resztę komarów do przylotu.
Naukowcy stwierdzili, że jest sposób na pozbycie się tego kłopotu. Trzeba
opracować coś, co zatkało by nosy komarom. To dzięki nim są w stanie nas wyczuć
i wiedzą, gdzie się kierować. Ciekawe?
Książka jest króciutka, ale bardzo szybko się ją przyswaja.
Wprowadza nas w rzeczy, które dla niektórych mogą być znane, dla innych są
całkowitą nowością. Ja wiele z niej wyniosłam, wiele też się nauczyłam.
Przeczytałam o rzeczach, o których nie miałam pojęcia i o tych, które mogą
szokować.
Jednak z czystym sercem mogę polecić ją każdemu. Z pewnością
was zainteresuje i sprawi, że spędzicie przy niej miło czas.
Książkę przeczytałam dzięki uprzejmości portalu Sztukater.
4.5/6
Medycyna to coś, czym się zajmuję, więc z chęcią przeczytam tę książkę. Może mnie czymś zaskoczy:)
OdpowiedzUsuńMedycyna zawsze jakoś tam mnie interesowała, ale do niej książki nie jestem do końca przekonana. Póki co sobie odpuszczę. Może kiedyś. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńMedycyna to nie moja bajka.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Może zajrzę, książka wydaje się być ciekawa.
OdpowiedzUsuńPrzyznam, że gdybym zobaczyła tę książkę gdzieś to pewnie nie zwróciłabym na nią uwagi. Jednak po Twojej recenzji, wydaje się całkiem ciekawa. :)
OdpowiedzUsuńRaczej nie dla mnie, jednak mojej mamie powinna się spodobać.
OdpowiedzUsuńBardzo lubię takie książki, z których można coś wynieść. Gdy nadarzy się okazja, sięgnę i po focusową medycynę :)
OdpowiedzUsuńMedycyna? Oj nie, nie dla mnie ;)
OdpowiedzUsuń