piątek, 13 stycznia 2012

"Hyperversum" Cecilia Randall


Zastanawialiście się kiedyś, co by było, gdybyście zostali zmuszeni do porzucenia swojego obecnego życia i egzystowania w świecie, którego nie znacie? Świecie odległego o kilkaset lat? Świecie, który przeraża i był dla was jedynie historią, której uczyliście się w szkole? Bohaterowie książki „Hyperversum” musieli zmierzyć się z rzeczywistością inną niż ta, w której przyszło im żyć.

Ian, Daniel, Jodie, Martin, Donna i Carl – ludzie połączeni pasją do gry komputerowej, która przenosiła ich w czasy średniowieczne, przez awarie systemu zostali „wciągnięci” do świata Hyperversum. Pozbawieni jakichkolwiek wskazówek, budzą się po sztormie we Francji. Nie wiedzą, co się stało, nie rozumieją swojego położenia. Ian, student historii, jako pierwszy rozgryza problem. Tłumaczy przyjaciołom, że w jakiś sposób przenieśli się do XIII – wiecznej Europy i już nie grają – żyją w świecie, który gra jedynie wykreowała. Reszta nie może pojąć, jak do tego doszło. Próby połączenia się z grą są niemożliwe, dlatego przyjaciele muszą odnaleźć inną drogę na wydostanie się. Na dodatek, w czasie sztormu dwójka z nich – Donna i Carl – zniknęli.  

Na swojej drodze napotykają wiele wyzwań. Pierwsze z nich spotyka ich w mieście, do którego dochodzą. Na szczęście Ian ( to on kreował daną grę ) zna francuski oraz wie, w jakim momencie historii się znaleźli. Zauważają, że ludność nie reaguje na nich pozytywnie, gdyż mówią po angielsku. Dopiero pewna uboga dziewczyna pomaga im, tłumacząc gdzie znajduje się klasztor, w którym mogą się zatrzymać. Jakiś czas później ta sama dziewczyna wpada w kłopoty i zostaje uratowana przez Iana, który za swój heroiczny postępek zostaje skazany na publiczną chłostę przez angielskiego szeryfa. Czwórka przyjaciół wraz z ubogą dziewczyną trafia do więzienia. Udaje im się jednak stamtąd wydostać. Co ich czeka w niebezpiecznym świecie? Czy uda im się przeżyć w średniowiecznej rzeczywistości, która jest brutalna? Czy wrócą do domu?
Książka mnie zafascynowała od początku do samego końca. Nie mogłam się od niej oderwać. Jestem szczerze zachwycona, że jest to pierwsza część i będę mogła jeszcze spotkać się z bohaterami.  Pierwszy raz też spotkałam się z tak wymyślną fabułą. Cecylia Randall zapewniła mi kilka ciekawych i niezapomnianych godzin lektury.


„Ten kto ma odwagę walczyć w imię tego, co uważa za słuszne, zostaje naznaczony- To znak, który zostaje wypalony w tobie na zewnątrz i w środku, który zmienia Cię na zawsze…”

Autorka zasługuje na brawa za stworzenie wspaniałych kreacji. Ian, najstarszy z przyjaciół, od razu przejmuje odpowiedzialność za całą resztę i od początku uosabiać go można z średniowiecznym rycerzem, broniącym honoru. Uwielbiam go w sumie za wszystko. W szczególności chyba za to, że jako pierwszy dostosował się do reguł panujących w tym świecie i odnalazł w nim miłość, która potrafiła pokonać każdą przeszkodę. Niesamowitą metamorfozę przechodzi też Daniel. Z chłopaka, który wiele posiadał i nie martwił się o jutro, przeistoczył się w mężczyznę zdolnego do wielkich czynów. Tam samo Jodie i Martin.

Świat ukazany przez Cecilia Randall jest do bólu prawdziwy. Autorka wspaniale oddała realia epoki, począwszy od języka, skończywszy na tradycjach i zachowaniach. Każdy, kto choć trochę zna historię, jest w stanie uwierzyć, że to, co autorka opisała, mogło mieć miejsce naprawdę. A jest to wielki atut. Sama tak wsiąkłam w historię, że wydawało mi się, iż znalazłam się tam z bohaterami, zupełnie jakbym towarzyszyła im na każdym kroku.

„Hyperversum” jest mieszanką rzeczywistości i wirtualnej fikcji. Czymś na pograniczu współczesności i historii. Opowieścią o tym, jak szybko trzeba dojrzeć, gdy zmusza nas do tego sytuacja. Opowieścią o brutalności, wojnie i krwi. Opowieścią o niesamowitej miłości, która zdarza się tylko raz. Ale też pokazująca jak wielka może być przyjaźń. Ile barier może przekroczyć i ile wrogów pokonać, by stała się jeszcze silniejsza. Opowiada też o honorze, o przywiązaniu do ludzi, których chcemy chronić. Ale przede wszystkim ukazuje nam, że wszystko może się w życiu wydarzyć. Wszystko jest możliwe. Zawsze i wszędzie. 

Książkę przeczytałam dzięki uprzejmości Wydawnictwa Esprit.

6/6 - z czystym sumieniem.

22 komentarze:

  1. I kolejna pochlebna opinia na temat tejże książki, chyba będę musiała się w końcu przełamać i po nią sięgnąć ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Świetna książka! Czytałam i jest cudowna;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie mogę się doczekać kiedy się wezmę za tą książkę. Wczoraj ją dostałam :)))

    OdpowiedzUsuń
  4. Mam na tę książkę wielką ochotę i mam nadzieję, że wkrótce ją przeczytam :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Mi również się podobała. :D Przepadłam na całe dwa dni ;p

    OdpowiedzUsuń
  6. Słyszałam już wcześniej o "Hyperversum", ale szczerze mówiąc nie czuje zainteresowania tematyką tej książki, więc tym razem jednak spasuje.

    OdpowiedzUsuń
  7. Muszę przyznać, że już mi się przewinęła przez ręce ta książka, ale dałam sobie spokój. Uznałam, że to nie moje klimaty i mam ciekawsze pozycje na liście do przeczytania, ale Twoja recenzja każe mi jeszcze raz się zastanowić nad tą lekturą :) Może... :) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  8. Słyszałam o tej książce. Jej tematyka bardzo mi odpowiada. Z pewnością do niej zajrzę.

    OdpowiedzUsuń
  9. Książkę czytałam i również byłam nią przyjemnie zaskoczona:))

    OdpowiedzUsuń
  10. Pięknie o książce napisałaś, dałaś jej wysoką ocenę,jednak niestety, za licha nie mogę się przekonać do tej powieści, chyba rzeczywistość wirtualna mnie nie przekonuje.

    OdpowiedzUsuń
  11. Już od dawna poluję. I dzięki tobie jeszcze bardziej się nakrecam :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Hmm, czytałam skrajne opinie - albo świetna książka, albo gniot. Jeśli będzie okazja, przeczytam z ciekawości, ale nie jest to priorytet na mojej liście.

    OdpowiedzUsuń
  13. Mimo iż czytałam wiele pozytywnych recenzji to jednak nie odnajduję się w tej tematyce.

    OdpowiedzUsuń
  14. Ja wsiąkłam :) Po prostu. Pewnie dlatego, że historia jest niesamowita xD Ale szczerze i gorąco polecam :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Muszę zdobyć to opasłe tomiszcze - książkowy świecie gier komputerowych, nadchodzę :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W takim razie czekam na twoją recenzję, ciekawe czy będziesz miała podobne odczucia :)

      Usuń
  16. Książka, która podbiła moje serce od pierwszych stron. Jak dla mnie rewelacja!

    OdpowiedzUsuń
  17. Teraz to już na pewno muszę jak najszybciej "dorwać" tę książkę :) Świetna recenzja. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  18. Przeczytałam jednym tchem i nie mogę wyjść z podziwu ;) Z niecierpliwością czekam na kolejną część ;)

    OdpowiedzUsuń

Podziel się ze mną swoją opinią :)

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...